W miniony weekend 8 i 9 grudnia wspólnie z wolontariuszami Szlachetnej Paczki oraz Stowarzyszeniem Konik Mazurski odbyły się warsztaty robienia ozdób świątecznych. Po pierwsze: zapach choinki, po drugie: przyjacielska atmosfera świąt, po trzecie: nowe znajomości i nieodkryte uśmiechy. Wspólnie stworzyliśmy dziesiątki wyjątkowych ozdób świątecznych. Ten weekend był też czasem cudów. Mimo różnych zawirowań i trudności żadna rodzina z bazy Szlachetnej Paczki na nasz rejon nie pozostała bez pomocy! W ostatniej chwili znalazł się darczyńca i kupił tonę węgla plus pralkę dla potrzebujących. W sobotę, zamykaliśmy drzwi „Czerwonego Tulipana” zmęczeni, ale szczęśliwi, że „nie da się, że się nie da!”. Wolontariusze pracowali do 1 w nocy przy rozładunku. Najmłodszy ma 17 lat, a najstarsza wolontariuszka 54. W sumie było około 600 paczek.